wstecz strona główna

 

lubię znajdować głębię
w pestce  czekającej na betonie
lubię 
kiedy dłonie czują chłód poręczy
lubię nawet igiełki żalu
za jabłkiem które zabiera raj

jestem dłonią którą świat 
dotyka swoich mlecznych piersi
jestem mieczem 
który rozcina niecierpliwie na pół
co mu na drodze stanęło

jestem drogą
i tym 
kto na drodze przemija