lubię znajdować głębię
w pestce czekającej na betonie
lubię
kiedy dłonie czują chłód poręczy
lubię nawet igiełki żalu
za jabłkiem które zabiera raj
jestem dłonią którą świat
dotyka swoich mlecznych piersi
jestem mieczem
który rozcina niecierpliwie na pół
co mu na drodze stanęło
jestem drogą
i tym
kto na drodze przemija
|