niebieskie ptaki
strugą zbyt prędką
by się w niej
określić
płyną przez mnie
falującym dreszczem
cichną więzy
cząstki odlatują ode mnie
coraz przejrzystsza
tracę pamięć
i los
drobinki
co jeszcze przed chwilą
były mną
uniesione siłą potężniejszą
niż ta
co ciało
misternie splata z pyłu
płyną
|