wstecz strona główna | |||
sieć okazała się dla Niej tym razem niedosięgalnie jednooka nie przeszła lecz przeszły jej słowa myśli moje ciepłym wiatrem muskają ogrody zdziwień i wzruszeń którymi się dzieliła hojnie bym mogła razem z nią być bardziej ludzka i mniej samotna jutro z chmur dotkniętych jeszcze jej spojrzeniem spadnie deszcz pożegnam i jego z czułością niech wraz z jasną częścią mnie przenika gleby mroczne ruchliwe tajemnice | |||