wstecz strona główna

 



niektóre granice
najlepiej pokonać
zwyczajnym krokiem

inne chcą być wzięte 
szturmem namiętnym
wśród szczęku 
oręża

ale są takie do których 
trzeba podchodzić 
powoli
w wielkiej ciszy
im bliżej tym wolniej

tuż przed trwać tylko
blisko bliziutko
w pokornym bezruchu 

wtedy 
ona sama napływa

i nie ma końca