wstecz strona główna

 

niedbali we wzruszeniach
napawają mnie  zdumieniem
czemu nie odlatują

mnie przytrzymują emocje

niektóre piękne jak kościół 
kiedy wchodzisz do pokoju 
i przez chwilę
wszyscy się cieszą że jesteś

niektóre  groźne  
jak wróg za siatką
do którego trzeba szczekać ile sił
póki nie przejdzie