wstecz strona główna

 

wielu przywitało go z powitalnymi balonikami 
i otwartym sercem 

z jego brzucha nadmuchanego jak ponton 
wyszli jako żebracy 
nędza aż  boli serce a gniewu  więcej jeszcze
pracy we wspólnej uprzęży naparstek ledwie 

w świetle podkręconego Allacha satyra rodzi wybuchy  ciał materialnych 
obcość getto wśród zgniłego świata 

przywykli do wojen 
nie zwracają nawet uwagi 
na bezsilne akty tych od baloników 

oni i tak wymierają 

niech co mają oddają