wstecz strona główna

 

dziękuję  Ci za dziwność rzeczy
tę granicę
przy której rzadsze stworzenie i bliżej do ciemności
tu kwitnę wytwarzam zapach i blask i

boję się
świata i ludzi
(boimy się siebie nawzajem)

szczególnie boję się tego kto dziękuje tylko  za rzeczy częste
jesteśmy dla siebie niebezpieczni 
choć różni nas tylko proporcja 
elementów

struna świata gra 
warunki brzegowe strzegą swych przeciwieństw

dziękuję Ci że jest dla mnie miejsce 
w którym chcę być 

ja 
krzywe drzewo nad urwiskiem kosmosu
co jednym korzeniem płacze
a drugim przytula niebo