dziękuję Ci za dziwność rzeczy
tę granicę
przy której rzadsze stworzenie i bliżej do ciemności
tu kwitnę wytwarzam zapach i blask i
boję się
świata i ludzi
(boimy się siebie nawzajem)
szczególnie boję się tego kto dziękuje tylko za rzeczy częste
jesteśmy dla siebie niebezpieczni
choć różni nas tylko proporcja
elementów
struna świata gra
warunki brzegowe strzegą swych przeciwieństw
dziękuję Ci że jest dla mnie miejsce
w którym chcę być
ja
krzywe drzewo nad urwiskiem kosmosu
co jednym korzeniem płacze
a drugim przytula niebo
|