wielcy ludzie i wielkie ich czyny zdarzają się
chylę czoła
cuda nieogarnione pozwalają się dojrzeć
przeczystym oczom świętych
ale ja tylko chcę
żeby łzy tak potrzebne
nie zgasiły mojego płomienia
a kiedy przyjdzie czas
garścią wesołych iskier zatańczyć ostatni raz
w czułości nocy ciemnej
|